niedziela, 12 lipca 2015

Alyxandra Harvey "BLOOD MOON"

Alyxandra Harvey " Krwawy Księżyc"
Tom V


Podczas gdy plemiona wampirów zjeżdżają się na wyjątkowe uroczystości Krwawego Księżyca, sekrety rodzinne i zakazana magia ściągają na ród Drake'ów niebezpieczeństwo. Nicholas musi zdecydować, czy ratować swoją młodszą siostrę, Solange, czy swoją dziewczynę, Lucy. Kogo wybierze?


Wydawnictwo: AKAPIT PRESS
Liczba stron: 313
Cena detaliczna: 32,90 zł
kupiona za: 6, 45 zł

Lucy trafia do Akademii Łowców tam gdzie chodzi Hunter i Chloe. Jest dzień wampirów zwanym Krwawym Księżycem Solange buntuje sie i nikogo sie nie słucha. Po tym jak chciała zabić swojego chłopaka Kierana zerwała z nim a z Lucy sie nie odzywa ponieważ potraktowała ją paralizatorem by ta nie zabiła Kierana. Solange teraz trzyma z Constantinem który jeszcze bardziej ją prowokuje by robiła to co nie słuszne czyli picie krwi z żyły człowieka. Chłopak Lucy zostaje porwany przez inne wampiry i łowców zajmuje sie nim szalony doktorek który znęca sie nad nim. Lucy i cała rodzina Drake'ów zaczyna poszukiwania lecz nic nie znaleźli. Solange słyszy drugi głos w sobie który w dzień koronacji zapanował kompletnie nad jej czynami, matce Helenie odebrała koronę i wygnała swoją rodzinę z obozu Krwawego księżyca.  Lucy przechodzi załamanie nerwowe i postanawia trochę sie od tego wszystkiego oderwać i idzie na imprezę z Jenną. Tam dochodzi do ataku wampirów i Lucy zostaje porwana do Solange i rzucona jej pod nogi. Solange a tak naprawdę Violetta postanawia zabić Lucy jednak z pomocą jej przychodzi Nicholas który dziwnym sposobem nagle sie pojawia i jest za Siostrą, kiedy Kieran przychodzi pomóc Lucy, Nicholas i Solange odchodzą i zostawiają poturbowaną Lucy w jego rękach. Lucy wszystko opowiada i twierdzi że musi za wszelką cenę pomóc swojej najlepszej przyjaciółce i swojemu kochanemu chłopakowi. 

Opinia:

Najbardziej podobała mi sie trzeci tom "Żądza krwi", tom piąty owszem miał dużo niespodziewanych zwrotów akcji i było więcej bójek  lecz denerwowała mnie narracja Kierana  i Solange. To było bardzo pogmatwane i chaotyczne. I jeszcze ten beznadziejny Koniec co sie nic nie wyjaśnia tylko rozczarowuje że nie wiemy jakie będą dalsze losy Nicholasa i Lucy...
Nie wiem jak was ale mnie już na Maxa denerwowało zachowanie Solange. Zachowywała sie jak obłąkana i niezrównoważona psychicznie.
A Lucy w tym wydaniu była dzika i drapieżna co było fajne i ciekawie sie czytało jak czasami sie jej nie powiodło i ktoś musiał jej pomóc.
Będę musiała przeczytać ostatnią część i dowiedzieć się co sie wydarzyło z dalszymi losami bohaterów.

Brak komentarzy: