Kiera Cass "Rywalki"
Cykl: Selekcja
Tom I
Zaczęły się Eliminacje, czyli wielki konkurs. Jego zwyciężczyni zostanie żoną przystojnego księcia, a w przyszłości władczynią Illei. Dla trzydziestu pięciu kandydatek, wybranych z terenów całego królestwa, Eliminacje to także nadzieja na nowe, lepsze życie. Na życie, w którym nikt nie jest głodny, a każda dziewczyna może choć przez chwilę poczuć się jak księżniczka. Niezależnie od pochodzenia... Ami jest Piątką, należy do kasty artystów. Jako jedyna z grona wybranych nie chciała trafić do pałacu. Dla niej udział w Eliminacjach to koszmar. Oznacza konieczność rozstania z Aspenem - jej sekretną miłością - i opuszczenie domu. A wszystko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o koronę, której Ami wcale nie pragnie. Jednak gdy spotyka Maxona, który naprawdę przypomina księcia z bajki, dziewczyna zaczyna zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę porzucić pałac. Być może życie, o jakim marzyła, wcale nie jest lepsze niż to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić...
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 336
Cena Detaliczna: 37,90 zł
America jest z klasy 5 a jej chłopak z którym spotyka sie po kryjomu jest z 6. W Illei jest zakazane spotykać sie i mieszać inne klasy. America skończyła właśnie szesnaście lat i załapała sie na wielki konkurs eliminacji na królową Illei. Aspen poprosił Ame by ta sie zgłosiła, dziewczyna nie wierzyła w siebie że może jej sie udać dostać ponieważ wszystkie dziewczyny z miasta które ukończyły odpowiedni wiek zgłosiły sie do konkursu a wybranych może być tylko 35 ze wszystkich miast. Tusz przed wyborami Aspen zerwał z America, chciał dla niej jak najlepiej a złamał jej serce. Po kilku dniach były eliminacje i America została wybrana, z czego była trochę zadowolona bo chciała pomóc rodzinie w utrzymaniu. America pierwszego dnia dostała wieczorem ataku klaustrofobii, wszystko ją przerosło lot samolotem, spotkanie z resztą kandydatek, wielki pokój i trzy pokojówki do jej dyspozycji. Chciała wyjść na dwór lecz gwardziści jej na to nie pozwolili i prawie zemdlała, pojawił sie Maxon książę i wydał rozkaz by ją wypościli. Ame nakrzyczała na niego a potem żałowała swojej decyzji następnego dnia przeprosiła Maxona i postanowili zostać przyjaciółmi, gdy chcieli by pogadać mieli swój specjalny kod potarcia sie za ucho. Po dwóch napadach rebeliantów Ame nie zniechęciła sie i pozostała w pałacu. Po miesiącu przeżyła szok gdy wśród gwardzistów zobaczyła Aspena. America dostała sie do finałowej 6 dziewczyn wybranych przez Maxona...Opinia:
Z początku książka była nudna nie wiedziałam o co chodzi. Po jakiś 10-15 stronach wciągnęłam sie w historie. Znajdziemy tu miłość, rozczarowanie, wybaczanie, przyjaźń, i wiele innych ciekawych aspektów.
Jedno co mnie mega denerwowało było te klasy, podzielenie na lepszych i gorszych, bogatszych i biednych... I jeszcze chyba to że ci co sie kochają nie mogą z sobą być szczęśliwi na dobre i na złe tylko muszą sie ukrywać ze swoimi uczuciami przed innymi bo inaczej grozi to karą więzienia lub karą śmierci.
Książka okazała sie być bardzo fajna i ciekawa, warta przeczytania...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz