środa, 8 lutego 2017

C.J. Daugherty, Carina Rozenfeld "The Secret City"

C.J. Daugherty, Carina Rozenfeld "Tajemne Miasto"
Cykl: Tajemny ogień
Tom II


Kontynuacja powieści "Tajemny ogień".

Taylor i Sacha ukrywają się w oksfordzkim Kolegium Świętego Wilfreda. Tu, pod opieką alchemików, są bezpieczni – przynajmniej na razie. Taylor trenuje, by móc stawić czoła siłom mroku, a Sacha w starych księgach szuka wskazówek na temat swojego losu.
Czas płynie nieubłaganie. Ciemne moce przybierają na sile i zaczynają zagrażać całemu światu. Za siedem dni chłopak skończy osiemnaście lat, a wtedy pradawna klątwa, która do tej pory go chroniła, ma sprawić, że Sacha zginie. Jest tylko jeden sposób, aby to powstrzymać. Bohaterowie muszą dotrzeć do miejsca, gdzie ród L’hiverów został przeklęty, i zmierzyć się z demonami.
Taylor i Sacha wyruszają w niebezpieczną podróż. Stawką jest życie tych, których najbardziej kochają.
Pradawna moc i śmiertelna klątwa, szaleńczy wyścig z czasem i walka z przeznaczeniem. Akcja "Tajemnego miasta" pędzi jak rollercoaster! 

 

Wydawnictwo: Moondrive
Liczba stron: 464
Cena detaliczna: 39,90 zł


Sacha i Taylor nadal nie mogą się uporać z klątwą którą rzuciła pradawna ciotka Taylor. Szukają czegokolwiek w bibliotece na uniwersytecie wśród  licznych tomów alchemików. Zostało mało czasu Taylor cały czas szkoli sie z Louisa by w najbardziej niebezpiecznym momencie użyć mocy która płynie w jej żyłach.  Po dość długich szukaniach wreszcie odnaleźli księgę która zawiera rytuał zdjęcia klątwy. Moltidar depcze im  po piętach i atakuje uniwersytet. Za wszelką cenę chce pozbyć sie Taylor by dorwać Sachę i doprowadzić do armagedonu wzywając najgroźniejsze demony. Taylor wraz z Sachą i Luisa oraz Alaistrem jadą do Francji.  Tam Sacha i Taylor w dzień urodzin chłopaka przeprowadza rytuał więzi krwi i razem łącząc moce pokonują demona. Po wszystkim odwiedzają Louise w szpitalu i postanawiają trochę odpocząć... 

Opinia:
Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam nie dosyt i czym prędzej kupiłam drugi tom, pierwszą część pochłonęłam w całości w ekspresowym tempie ta natomiast była już deczko nudniejsza. Książka sie dłużyła i zwlekała z nadejściem jakiejkolwiek akcji. Pierwszy raz pisze że książka mi sie dłużyła, im bliżej byłam końca tym bardziej miałam blokadę w czytaniu z czego sama siebie nie poznaje. Powieść rozwija sie bardzo powoli potem dzieje sie akcja i postój gdzie następna akcja jest na końcu. Tak jak już wspomniałam ten tom troszeczkę podupada z wcześniejszym ale przynajmniej wyjaśnia sie sprawa klątwy :)

Brak komentarzy: