piątek, 27 września 2019

Magdalena Witkiewicz "Jeszcze się kiedyś spotkamy"

 Magdalena Witkiewicz  "Jeszcze się kiedyś spotkamy"


Są takie historie, które zostają w nas na zawsze.
Są takie osoby, których nigdy nie zapominamy.
Ja już nie czekam. Chwytam każdy dzień i się do niego uśmiecham. Wierzę, że będą w nim cudowne chwile.
Ile razy zadawali sobie pytania jak potoczyłoby się ich życie, gdyby nie wojna?
Adela, Franciszek, Janek, Rachela, Joachim i Sabina mieli wielkie plany i marzenia. Przeżywali pierwsze miłości i prawdziwe przyjaźnie. Nie było ważne, że ktoś ma nazwisko żydowskie, niemieckie czy polskie. Po prostu byli przyjaciółmi. Wojna zmieniła wszystko. Wiele lat później, wnuczka Adeli, Justyna, przeżywa kryzys małżeński. Dopiero wówczas poznaje historię swojej babki i jej przyjaciół. Historię, która zmienia ją na zawsze.
Wzruszająca opowieść o różnych obliczach miłości wykradzionych wojnie, życiowych wyborach i rodzinnych tajemnicach, które wpływają na nas bardziej niż myślimy.
Bo to, kim jesteśmy nie zależy wyłącznie od naszych genów, czy wychowania, ale również od przeżyć naszych przodków. Od wszystkich tajemnic, które krążą w naszych rodzinach do kilku pokoleń wstecz. 

 

Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 518
Cena detaliczna: 39,90 zł


Opinia:

Bardzo przyjemnie się ją czyta, mimo dużej ilości stron idzie bardzo szybko. Historia opisana w tej powieści jest bardzo ciekawa, mimo tego że nie lubię książek z zawartą historią to ta bardzo mi się spodobała. Pełna wzruszenia i skomplikowanych wyborów życiowych jak i wytrwałości w czekaniu na miłość.
Bardzo ciekawy styl pisania i zachęcania do dalszego wgłębiania się w powieść...

poniedziałek, 16 września 2019

Magdalena Witkiewicz "Milaczek, Dobre myśli"

 Magdalena Witkiewicz "Milaczek, Dobre myśli"
Cykl: Dobre myśli
Tom I

 

 Milenka jest bardzo miła, ładna i ma troszkę ponad 30 lat, ale tylko troszkę! No i troszkę za dużo… kilogramów. Ale o tym tytułowy Milaczek, który nieustająco poszukuje miłości swojego życia, pomyśli jutro. Dziś musi się zająć Bachorem, nieznośnym, choć uroczym dzieciakiem z sąsiedztwa, oraz swoją nieco, hm, ekscentryczną ciotką, Zofią Kruk, troszkę, ale tylko troszkę, po pięćdziesiątce. Pod nogami natomiast pęta im się Parys Antonio, pies arystokrata… 

 

Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 268
Cena detaliczna: 36,90


Opinia:

Świetna powieść, pełna humoru i przezabawnych akcji. Bardzo lubię powieści tej autorki, bardzo szybko się je czyta. Jest na pewno z przekazem by w życiu się nie poddawać  i dążyć do swoich pragnień mimo przeciwności losu.
Milenka jest równą babką z kompleksami tak jak wszystkie kobietki na świecie i za to ją się kocha od pierwszych stron książki. Okładka również przyciąga wzrok swoim dizajnem...

środa, 11 września 2019

Natasza Socha "Dwanaście niedokończonych snów"

Natasza Socha "Dwanaście niedokończonych snów"

 

 Zimowy wieczór jest senny, magiczny i pełen cudów. Jak życie…
Momo ma dwadzieścia osiem lat i żyje w gorsecie własnych ograniczeń. Nie pije kawy, nie patrzy ludziom w oczy, nie kupuje kolorowych ubrań, boi się podróżować. Ma za sobą nieudane małżeństwo i skomplikowane relacje z ojcem. Jej światem jest sztuka – Momo projektuje biżuterię i meble z recyklingu.
I wtedy pojawiają się sny. Są jak pomost łączący noc z dniem. Próbują jej coś powiedzieć, kłują palcem, puszczają oko. Stają się pośrednikiem między Momo a prawdziwym światem, który ją otacza. Wyznaczają jej kolejne zadania, które musi wypełniać, żeby pójść dalej. Czas kończy się wkrótce...
Kim jest osoba, na którą podświadomie czeka? 

 

Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 304
Cena detaliczna: 34,90 zł


Opinia: 

Kolejna opowieść o świętach, wigilii i znajdowaniu siebie. Jest to tak jak by kontynuacja "Biura przesyłek niedoręczonych" ponieważ występuje tam tajemnicza Mila która jest wróżką i rozwiązuje wszystkie problemy które Momo napotkała na drodze. Straszliwie mi się dłużyła, jakoś nie mogłam w nią się zagłębić. To jest taka trochę bajka z proroczymi snami i Momo która dążyła by spełnić tę sny. Najlepsza za to była ciotka dziewczyny jak wchodziły jej teksty to można było się uśmiać i od razu jakoś przyjemniej czytało się tą powieść.