Alexandra Christo "Pieśń Syreny"
Seria: Young
Księżniczka Lira to najskuteczniejsza morska morderczyni. Serca siedemnastu
lądowych książąt to trofea, dzięki którym zdobyła respekt w głębinach. Jednak kiedy niefortunnie zabija jedną z syren, jej matka nie ma dla niej litości. Królowa Mórz zmienia ją w istotę, którą gardzi najbardziej na świecie – człowieka. Lira ma teraz tylko jeden cel – odzyskać dawną, syrenią postać. Żeby to osiągnąć musi dostarczyć królowej serca księcia Eliana.
Dziedzic lądowego królestwa, Książę Elian, to najskuteczniejszy i bezwzględny pogromca syren.
Kiedy na środku oceanu ratuje tonącą kobietę, nie ma pojęcia, że właśnie pomógł komuś, na kogo poluje. Skuszony obietnicą pomocy w wyplenieniu syreniego rodu, dobija niebezpiecznego targu z nieznajomą. Czy jednak powinien jej ufać? Który z dwóch największych zabójców wygra tę ryzykowną grę?
Mocna mieszanka disneyowskiej historii i morskiego thrillera, która wciąga w niebezpieczne głębiny od pierwszych stron!
„Co roku zabieram jedno serce. Zagrzebałam siedemnaście w piasku, na dnie mojej sypialni. Czasami rozgarniam kamyki, żeby sprawdzić czy nadal tam są. Głęboko ukryte, krwawiące. Liczę je, aby mieć pewność, że nocą nie skradziono żadnego. To zrozumiały lęk. Serca oznaczają władzę, a istoty mojego rodzaju pragną jej bardziej od oceanu”.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron: 416
Cena detaliczna: 44,90 zł
Opinia:
Jeśli chodzi o te powieść szczerze jestem nią zawiedziona. Zmęczyłam ją po kilku dniach.. Opis książki mnie tak zafascynowała że od razu wzięłam się za czytanie, i nie czuje się nią powalona na kolana jak po opisie. Nudna, bez jakiejkolwiek sensownej akcji. Już sama bajka o małej syrence bardziej jest mroczna i coś się w niej dzieje niż tu.
Po setnej stronie miałam nadzieję że się rozkręci, będzie w końcu się coś dziać jednak się przeliczyłam.
Gniotem jej nie nazwę ale jest przeciętną fantastyką. Oczywiście znajdą się też jej fani ja na pewno do nich nie należę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz