Tina Baker "Zła Mamusia"
Seria: Mroczna strona
Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła.Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim – w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telefonu i kompletnie ignorującą najstarsze ze swoich dzieci w zatłoczonym sklepie – robi to, co zrobiłby każdy. Zabiera je. Jednak mała Tonya nie przypomina córki, na jaką liczyła. Podczas gdy Tonya zawzięcie opiera się wszelkim próbom, by zrobić z niej idealne dziecko, Kim zostaje przez media okrzyknięta mianem „wyrodnej matki”, której powinno się odebrać również pozostałe dzieci. Dręczona wspomnieniami własnego dzieciństwa, nie chcąc grać według zasad prasy, zaczyna tracić kontrolę i odwraca się przeciwko tym, którzy ją kochają. Choć na pierwszy rzut oka dzieli je wszystko, Sara i Kim mają więcej wspólnego, niż mogłyby sobie wyobrazić…
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 456
Cena detaliczna: 44,90 zł
Opinia:
Świetna książka trzymająca w napięciu. Szybko się ją czyta, ma krótkie rozdziały podzielone na osoby występujące w książce.
Gdy się ją czyta aż trudno uwierzyć że takie coś może się stać. Co może przeżywać rodzic takiego zaginionego dziecka, lub osoba psychiczna trora porywa takie dziecko. W tej książce idealnie jest to opisane i wręcz można się domyśleć że osoba porywająca nie czuła się zdrowo na umyśle.
Najbardziej rozczulił mnie koniec powieści gdy Tonya nie rozpoznaje swoich rodziców bo jedno przytyło a drugie strasznie schudło dopiero i jej mały przyjaciel dopiero daje jej ten komfort że już jest w domu i nie musi już walczyć o własne życie by przetrwać.
Polecam do przeczytania, na pewno wielu osobom się spodoba.
Gdy się ją czyta aż trudno uwierzyć że takie coś może się stać. Co może przeżywać rodzic takiego zaginionego dziecka, lub osoba psychiczna trora porywa takie dziecko. W tej książce idealnie jest to opisane i wręcz można się domyśleć że osoba porywająca nie czuła się zdrowo na umyśle.
Najbardziej rozczulił mnie koniec powieści gdy Tonya nie rozpoznaje swoich rodziców bo jedno przytyło a drugie strasznie schudło dopiero i jej mały przyjaciel dopiero daje jej ten komfort że już jest w domu i nie musi już walczyć o własne życie by przetrwać.
Polecam do przeczytania, na pewno wielu osobom się spodoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz