Wiktoria Korzeniewska "Czerwona Baśń"

 

 W pewnej wiosce był obyczaj. Obowiązywał w czasach, kiedy jeszcze słyszano w lesie klaskanie, w południe unikano wychodzenia w pole, a kobiety szeptały o wilku, który
uśmiechał się jak człowiek. Każdego roku, pierwszego dnia lata, wieś wspólnie wybierała jedną dziewczynkę. Nie najładniejszą, nie najzdolniejszą. Wybór zawsze padał na najbrzydszą w wiosce. Taką, której nikt nie chciał. Nawet jej rodzice. Ubierano ją w czerwoną pelerynę, aby była dobrze widoczna i wysyłano do lasu. I tak, na przestrzeni lat, dziesiątki Czerwonych Kapturków wędrowały tam, gdzie czekała na nie Ta. 

 

Wydawnictwo: Aniversum
Liczba stron: 150
Cena detaliczna: 29,90 zł

#Czerwonabaśń, #wchodzedolasu, #aniversum #wydawnictwoaniversum, #Wiktoriakorzeniewska

Opinia:

Powieść ta jest bezgranicznie w moim klimacie. Zagłębiłam się w lesie z Czerwonym Kapturkiem i przepadłam. Uwielbiam takie książki które poruszają mitologie Słowiańską. Duszki, Bożki, Licho i oczywiście najważniejszą postać w tej baśni Baby Jagi czyli Tą, jak najbardziej do mnie przemówiły i wciągnęły w świat magii.  Przekształcenie znanej baśni o "Czerwonym Kapturku" na Baśń mroczną, z innym przesłaniem do czytelnika oceniam na bezbłędne.
Nadal nie mogę przestać myśleć jak potoczyły się dalsze losy Gretel gdy została z własnej woli w Lesie, książka urwała się w takim momencie że aż nie mogłam w to uwierzyć. Autorka umie podsycić czytelniczą wyobraźnie do ostatniej strony gdzie czytelnik sam może sobie dopowiedzieć dalszy rozwój Baśni.
Jak najbardziej polecam i  zachęcam do przeczytania i zagłębienia się w mrocznych i magicznych zakamarkach Lasu.