"Instytut Absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska
Cykl: Instytut absurdu
Tom II
Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć.
Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu!
Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach.
Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party.
W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje się wyprzedzać ich zawsze o krok… Lub sto lat!
Rozwiązanie zagadki może kryć się w archiwum, no ale jak tu ślęczeć nad tonami dokumentów, gdy za drzwiami Instytutu czeka świat pełen przygód i absurdów?
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 400
Cena detaliczna: 39,99 zł
Pierwsza część zdecydowanie bardziej mnie wciągnęła – była dynamiczna, lekka i miała w sobie coś, co sprawiało, że trudno było się oderwać od lektury. Druga część również potrafiła zaskoczyć, nie brakowało w niej momentów akcji, napięcia i niedowierzania. Choć w moim odczuciu była minimalnie słabsza od poprzedniczki, to wciąż dostarczyła wielu emocji i przyjemności z czytania.
Największą siłą książki są przygody Elizki i jej poszukiwania tajemniczego Pana P. Całość napisana jest z humorem oraz lekkością, co sprawia, że trudno się nie uśmiechnąć, śledząc kolejne perypetie bohaterki. Autorka w umiejętny sposób łączy elementy zabawne z wątkami pełnymi napięcia, dzięki czemu historia nie jest przewidywalna, a czytelnik wciąż zastanawia się, co wydarzy się dalej.
Podsumowując – choć pierwsza część miała w sobie więcej „tego czegoś”, druga nadal broni się fabułą, stylem i humorem. To lekka, przyjemna i pełna fantazji opowieść, która z pewnością spodoba się każdemu, kto szuka literatury dającej rozrywkę i chwilę oderwania od codzienności.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz